![](https://elektrykiemnalajcie.pl/wp-content/uploads/2022/06/d55_9617-1024x576.jpg)
Elektryfikacja klasycznych samochodów budzi wśród miłośników motoryzacji bardzo skrajne emocje. Zaczynając od ekscytacji, a kończąc u co poniektórych na złości i irytacji. Ale jak to? Jak można było to zrobić ? Elektryczny to mogę mieć tylko czajnik..
![](https://elektrykiemnalajcie.pl/wp-content/uploads/2022/06/Image_20220603_143928.jpeg)
Mamy obecnie spore grono tzw. foliarzy, którzy także obawiając się nowych technologii, a dokładniej sieci 5G sieją w Internecie złość i nienawiść dla wszystkiego co nowe i obce. “Historia uczy, że ludzkość niczego się z niej nie nauczyła” – nawiązując do artykułu z 1929 roku, kiedy to węgierscy chłopi byli niezadowoleni z najnowszego wynalazku jakim było “radjo”. Wtedy też powstała kampania “przeciwantenowa” ponieważ okoliczni mieszkańcy za przymrozki i zniszczone uprawy winili właśnie anteny, które według nich przyciągały zimę. Byłoby to zabawne, gdyby nie fakt, że takie absurdy to nie przeszłość, a teraźniejszość. Zastanawiałem się ostatnio jak nazwać grono ludzi, którzy nie zasiadając nigdy za sterami elektryka, bądź kompletnie nie mając porównania w tym temacie zalewa wszystkie fora, grupy czy strony promujące elektromobilność hejtem. I chyba mam: SPALINIARZE. Nie zrozumcie mnie źle, nie jestem przeciwnikiem klasycznych silników, wręcz przeciwnie – uwielbiam brzmienie V8 i wszystkie inne spalinowe bestie. W swojej historii miałem wcześniej kilka klasyków i ciągle poluję na tego jednego, wymarzonego, który na 100% zajmie miejsce w moim garażu. Tutaj nie ma dobra i zła. Są pojazdy napędzane benzyną oraz te które jeżdżą na prąd i tak podejdźmy do tematu. Pojazdy elektryczne to coś nowego i sam wiem, że minie jeszcze sporo czasu zanim w pełni poznam tą technologię. Nie jestem specjalistą ani inżynierem, a pasjonatem, który chce przybliżyć Wam tą jeszcze bardzo obcą dla niektórych ludzi gałąź motoryzacji.
Ale wracając do tego wspaniałego, klasycznego arcydzieła z elektrycznym sercem, które śmiało nazwać można kapsułą czasu.. Kilka dekad temu, ale również obecnie E-Type jest ikoną elegancji oraz stylu. Sam Enzo Ferrari powiedział kiedyś, że jest on najpiękniejszym samochodem jaki kiedykolwiek wyprodukowano.
![](https://elektrykiemnalajcie.pl/wp-content/uploads/2022/06/Image_20220603_143925-1024x683.jpeg)
Wersję Zero zaprezentowano na wystawie Jaguar Land Rover Tech Fest we wrześniu 2017 roku. Odświeżoną ikonę motoryzacji wyposażono w układ napędowy o mocy 300HP i akumulatory o pojemności 40kWh, które umożliwiają przejechanie 270km na jednym ładowaniu.
Warto przy okazji przypomnieć, że Jaguar oraz Land Rover od 2025 roku będzie produkował tylko i wyłącznie samochody elektryczne. Tak stety lub niestety będzie wyglądać przyszłość. Więc po co zamykać się na coś co jest nieuniknione?